Dycha. Najlepsze rapy lipca 23
Starszym twórcom w lipcu nie trzeba było ustępować miejsc. Sami je sobie zajęli. Zaczynam od Sokoła, który zostawił cynizm w domu, oskrobał rymy z czerni i na bicie Atutowego prostymi, wzruszającymi słowami przypomniał, że „Miłość zawsze jest”. To historia na powstańczych faktach (chwała bohaterom próbującym żyć normalnie), z rewelacyjnym wideoklipem i mniej rewelacyjnym refrenem. Ale […]