Ludzie z Syropu, rap z sąsiedztwa i dla przyjemności
Zimą 2011 ukazała się płyta, której rocznicowo raczej się nie wspomina. Dwóch kolegów nagrało rzecz zwyczajną, wyszwendaną ulicami swojego miasta, po koleżeńsku wydało ją w małej oficynie Aloha. Jeden z nich nazywał się Igor i grał na co dzień w funkcorowym zespole Mama Selita. Drugi to Kolso, połowa undergroundowego składu rapowego Dwóch Warszawiaków. Połączyli siły […]