Płyty obsadzone lepiej od niejednego filmu
Hip-hop dźwiękami i słowami haczy się, o co tylko może. Również albo nawet zwłaszcza o siebie. To permanentny autocytat. Gatunek mógłby zmienić nazwę na Meta i szczerze mówiąc, pasowałoby bardziej niż do Facebooka. Producenci samplują te same winyle, korzystają z tych samych paczek brzmień, podsłuchują i naśladują się nawzajem. Raperzy nawiązują do siebie oraz innych […]