Liga niesprawiedliwości. Mam 71 problemów i nierówne szanse są jednym
Historię piszą zwycięzcy – ta dewiza sprawdza się niestety idealnie w kontekście polskiego rapu. Garstka triumfatorów pcha swoją muzykę w gardła za pomocą algorytmu, budżetu wytwórni, życia zamienionego w tabloid. Nie to, żebym chciał tę historię odkręcać, bo zakręcona jest mniej więcej od czasów Reni Jusis. Ale rachunek krzywd – zaniedbanie to również krzywda – […]