Błoto, hulanki i pomarańcze. Kościey z kolegami kawałek po kawałku
Rap nie jest po to, żeby wszystko mówić wprost. To znaczy dla kogoś może być, ale po co te treści w takim razie rymować, kłaść na bębny? I po co ktoś miałby wracać do utworów bez potrzeby odcyfrowania metafory, wyłapania skojarzenia, zdekodowania ironii, utożsamienia się pod wpływem chwili? Kościey ma tę świadomość. To ten raper, […]