Dycha. Najlepsze rapy września 22

Na zadawane po spojrzeniu na wrześniową playlistę pytanie, „co to, co to?!”, odpowiem knajacko Nagłym Atakiem Spawacza z Fazim: Hip-hop, idioto. Więc proszę nie pytać. Tym razem bez przebojów, obiektywizowania itd.

Tym razem po mojemu, cieszę się, jak ekipa staje razem w kółku, style się krzyżują, wszystko czuć wspólnotą i pasją – stąd „Zmyłka” Fillomatic z Madą (WCK) i Ajmanem oraz „Co słychać” Potworów i Spółki.

Tym razem potrzebuję linijek zapadających w pamięć. Takich jak: W Polsce lepiej się mówi, że lepiej płacze w Porsche / w Porsche się mówi, że nieważne są pieniądze z „Lego”, utworu wyjątkowo dobrze przyklejonego do bitu Soulpete’a spokojnego Laikike1’a. Albo takich jak: Kłótnie z prawa do lewa, z lewa do prawa / a oliwy do ognia sprawa dolewa, że rząd sympatię zlewa do prawa Ńemego, który w „Siekierze” Hedory wyraźnie nie chce oddać kontroli nad ostrzem Pryksonowi.

Tym razem zwycięży hip-hop. Nie rap, nie drill, nie trap, nie bangery i virale, a muzyka notorycznie przegrywająca w rankingach i na listach płac, będąca częścią większej kultury, kłaniająca się tańczącym b-boyom i b-girls, malującym writerom i writerkom, jak „Napad na funk” Bisza, Jotesa i Markowego; miłująca winyl (tym razem niebieski!), stylowo, gęsto rapowana, przy okazji zaś łącząca ludzi, jak „Do Ciebie mam” Miłego ATZ i Webbera; łącząca również rap z jazzem, groove’em i dymem niczym „Kiedy grają bębny” Złota, w którym Sensi i Chwiejski rapują do bitu Amatowsky’ego.

Tym razem stawiam na treść i klimat. Dawno nikt nie dał mi do myślenia tyle, ile profesor Kopruch we „Wziąłem udział”, może pomoże słuchaczom coś przewartościować? A jak nie, to nikt nie będzie narzekać na dykcję czy brak pomysłu. Nocne, liryczne impresje i miękko wyściełana kompozycja w rozśpiewanych „Zimnych ścianach” Mady, Michała Tomasika i producenta o ksywce Krisqu071 płynnie przechodzi w „Magia to Ty”: spoken word Skubisza, bas Lemańczyka, trąbkę Nowaka, perkusję Pałki, syntezatory Krime’a. Jesienniej nie będzie.

Artykuł otwiera zdjęcie Hedory (z fanpage’a grupy). Wszystkie utwory do odsłuchania tutaj: